czwartek, 26 grudnia 2013

Rozdział 16

Ja i Lou właśnie siedzimy w moim pokoju na kanapie. Dlaczego ? Bo powiedziałam mu że się strasznie boję i chcę trochę odpocząć. Przez cały czas obserwowaliśmy jak mały bez imienny kotek zwiedza mój dom.
W pewnym momencie zwierzak robi fikołka spadając na pupę z kanapy na co ja wybucham śmiechem.
-Jak go nazwiemy ?-Skierowałam to pytanie Louisowi który najwyraźniej jest teraz w swoim własnym świecie.
-Ciota.-Jego wzrok cały czas podążał za futrzakiem przez co nawet na mnie nie spojrzał ! Ugh.. czemu ja się tym przejmuję ?
-Louis ! Sam jesteś ciota, a on jest uroczy.-Podeszłam do kociaka biorąc go na ręce.
-Powinienem być zazdrosny ?-Zazdrosny ?
-Tak.
-Głupi kot.
***
Przez 20 minut wybieraliśmy imię dla koteczka. Louis chciał żeby nazwać TO mieszanką naszych imion, niestety zgodziłam się na takie coś.
Trudno było stworzyć coś sensownego jednak udało nam się wspólnymi siłami wymyślić "Lona". Nie mam pojęcia czy takie imię w ogóle istnieje ale tak nazwaliśmy kotka.





Teraz jesteśmy w drodze do mojej "niespodzianki" tym cholernym motorem.
Chciałabym wiedzieć gdzie jesteśmy i w jakim kierunku zmierzamy niestety jest to niemożliwe gdyż Lou nie chce mi nic powiedzieć i pewnie żeby się teraz nie wygadać siedzi cicho.
Wokół mnie widać tylko drzewa co oznacza że jesteśmy w lesie i to dość głęboko zwarzywszy na drogę którą jedziemy. Jest pokryta asfaltem którego i tak już prawie nie widać oraz kamieniami no i oczywiście piaskiem.
-Daleko jeszcze ? Powoli zaczynam się czuć jak w "Drodze bez powrotu" a to mnie przeraża.-Przez moje ciało przeszedł niemiły dreszcz na myśl o tym co przed chwila powiedziałam.
-Spokojnie, jeszcze tylko 500 metrów.
-No ja myślę.-Zamknęłam oczy kładąc głowę na plecach Tommo. Minęło dosłownie kilka chwil a ja już poczułam że się zatrzymaliśmy. Ślamazarnie podniosłam powieki i z grymasem na twarzy zeszłam z jak do tej pory bardzo wygodnego motoru. Rozejrzałam się dookoła. Kilka metrów naprzeciwko nas jest małe jeziorko do którego napływa woda tycimi wodospadzikami z kilku niewielkich skał wokół zbiornika. Drzewa tutaj są bardziej zielone i wyglądają na młode. Słychać śpiew ptaków i szelest liści. Tu jest jak w bajce. Czy ja oby na pewno nie śpię ?-Louis uszczypnij mnie.
-Ja to ewentualnie mógłbym dać ci klapsa, ta metoda też pomaga.-Usłyszałam jego chichot. Zmaterializował się obok mnie a ja nadal stałam jak słup patrząc na ten przepiękny krajobraz.
-Nawet jeśli, nie dotkniesz mojego tyłka.
-Kto mi zabroni ?
-Ja.
-Pff...-Stanął za mną a jego ręce powędrowały na moje pośladki, ściskając je i szczypiąc.
-Louis całowaliśmy się jeden jedyny raz w życiu z czego ty tego nie pamiętasz, jesteśmy tylko przyjaciółmi a teraz tak kompletnie bez powodu macasz mój tyłek.
-I ?
-Przyjaciele nie macają sobie tyłków.
-Najwyższa pora zmienić tą teorię.-Wyszeptał mi do ucha liżąc jego płatek. To co robi jest wielce niestosowne ale nie odsunę się gdyż podoba mi się to. Mam straszną ochotę zacząć kręcić tyłkiem ale jestem w stu procentach pewna że skończy się to brakiem miejsca w jego gaciach a tego bym nie chciała. Kiedy jego ręce wędrują na moje uda dociera do mnie że to co właśnie powiedziałam zaczyna być prawdą.
-Louis, przestań bo ci stanie !-Chciałam wyrwać się z jego uścisku jednak moje ciało odmówiło posłuszeństwa.-I będziemy mieć problem !
-My ?
-Tak. Jesteśmy sami na jakimś cholernie pięknym zadupiu a tobie zaraz zabraknie miejsca w gaciach czego bym nie chciała.-W odpowiedzi usłyszałam tylko jego chichot. Nie przestał ani na chwilę kołysać moimi udami co zaczynało powodować u mnie chęć posmakowania jeszcze raz tych jego pulchnych różowych warg.-Lou jesteś trzeźwy ?
-Tak, czemu pytasz ?
-Bo chcę żebyś to tym razem zapamiętał.-Jak błyskawica odwróciłam się do chłopaka przodem zachłannie wpijając się w jego usta.
___________________________________________________
Jest ! Podoba się ? Mi najbardziej końcówka :D
Nexta powinnam dodać w niedzielę ale punktualna zbytnio to ja nie jestem i tak jak dzisiaj rozdział może się pojawić z 2 godzinnym spóźnieniem.
Zapraszam także na mój nowy blog : http://pretty-lie-fanfiction.blogspot.com/
35 kom = next

37 komentarzy:

  1. Świetny rozdział. Czekam na nn. Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  2. aaaa końcówka <3 /Add

    OdpowiedzUsuń
  3. Końcówka, taka yhhh...yhhhh
    no yhhh! Słodka *-*
    Szczerze mówiąc, to liczę na to, że po ich kolejnym gorącym pocałunku "coś" między
    nimi będzie. Bo już sobie tak wyobraziłam Lou i Jenne, mhmmm słodkie ^^
    Mówiłam już, że cudownie piszesz? Chyba nie, więc pora to powiedzieć!
    CUDOWNIE PISZESZ!!!
    Na każdy rozdział czekam tak ksdnjkdsnjkvfkjv, a , gdy się pojawi jestem....
    jestem taka wczytana, że nie da się mi oderwać wzroku od ekranu monitora.
    Jejuuu < 3 Kocham to opowiadanie.
    Mhmmm...co by tu jeszcze? Ahh, cieplutkie pozdrowienia, i czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój blog jest wspaniały, czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. boski ,boski ,boski .
    Uśmiałam się trochę .
    świetny .
    czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski rozdział next
    Pina

    OdpowiedzUsuń
  7. nieeeeziemskiiii! <3 następny bo się posram poszcze i nie wiem co jeszcze <33333

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczny!!! Jak najszybciej dodaj następnyyy!!! :)
    Kola ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Boski ★_____★nieeeeziemskiiii!

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekam na nastepny. *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. Końcówka świetna haha !!!! czekam na nn:))

    http://mystory-imigation.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Dawaj daaaalej *.*

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham,kocham i jeszcze raz Kocham.Nie ma słów.Blog ZAJEBISTY.
    Proszę odwiedź tego bloga i oceń go.Każda opinia a zwłaszcza twoja się liczy
    http://set-world-on-fire.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. vsssbgbagb ♣♥♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Uuu widzę grubo, grubo się zaczyna robić ;DD Rozdział jak zawsze genialny. Trochę się dziwię, że ona niby taka grzeczna dziewczynka, a tu takie brzydkie słówka ... nie ładnie .Lou chyba źle na nią działa hehe ;d Czekam na next <33 ;-**

    OdpowiedzUsuń
  17. Zwiastun niedługo będzie opublikowany na Zwiastunolandii :)

    OdpowiedzUsuń
  18. SUPER, czekam na nn :3

    OdpowiedzUsuń
  19. Boski <3
    Piękna końcówka ♥
    czekam na kolejny ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. genialny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  21. ZAJEBISTY !!! <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Woow...końcówka najlepszaaa <33 wg to rozdział jak zwykle śmieszny ;D i bardzo bardzo faajny!Hah czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. JAARAM sieeeeeee! OMGOMGOMG pisz nexta! *.*

    OdpowiedzUsuń
  24. czekam na następny < 3

    OdpowiedzUsuń
  25. Już nie mogę doczekać się następnego rozdziału !

    OdpowiedzUsuń
  26. Dopiero dzisiaj odkryłam tego bloga *.* przeczytałam naraz wszystko z gęsią skórką.... awwww *.* czekam z niecierpliwością na kolejny i kolejny, i kolejny.... <3 Masz talent ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Heh, fajnyyy <3 Podoba mi się ten rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  28. Heh, fajnyyy <3 Podoba mi się ten rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  29. mi też tak bardzo, bardzo *.*

    OdpowiedzUsuń
  30. kurna to jest zajebiste ;o sorki że tak z anonimka walę ale nie mam na żadnym z tych podanych niżej konta ;/ nie mogę się doczekać następnego rozdziału omomomo *.*
    Ps. Louis to taki seksiak <3

    OdpowiedzUsuń
  31. Aaa!Zakochałam się w tw opowiadaniu <33 to jest przecudowne *.* Masz talent,na prawdę.Mój kom jest 35 ^^ No to czekamy na nextaaa ;P

    OdpowiedzUsuń
  32. omg kocham to <3333

    OdpowiedzUsuń
  33. To jest tak cholernie dobre, że nie wiemy jak to opisać,
    Zabraknie miejsca w gaciach!!! Kochamy ten tekst!
    Lou i jego imię dla kota hahaha "ciota" biedny kociaczek..
    Ale Lona fajnie ;)
    Świetne!

    OdpowiedzUsuń